sobota, 27 lutego 2016

Hiacynty w nowej odsłonie - zrób to sam

Słoneczko dzisiaj tak przygrzało, że aż wiosnę poczułam. Byłam z Małżem w mieście. Szukałam jakiegoś prezentu dla mamy. Szukałam i szukałam i .... nie znalazłam.
Zrezygnowani zajechaliśmy jeszcze do OBI (sprawdzałam, czy nie dostanę płytek lustrzanych - ale o tym będzi inny post) i tam zobaczyłąm przepiękne dekoracje z hiacytów i narcyzów. Przyjrzałam się cenom tych dekoracji. Mogły zwalić z nóg. Ale dzięki temu mój mózg zaczął intensywniej pracować, jak uzyskać podobny efekt, ale niższym kosztem. Przy okazji zobaczyłam hiacynty w filiżance i pomyślałm, że mamie coś takiego na pewno się spodoba.
Jeśli myślicie, że go kupiłam to jesteście w błędzie. Nie podobała mi się filiżanka, a i cena niekoniecznie atrakcyjna.
Zatem kupiłam kilka hiacytów - 3zł za sztukę. W Netto dokupiłam filiżankę za ok.8zł i sama zrobiłam hiacytna w filiżance. Przy okazji zrobiłam też wiosenną dekorację salonu. Coś podobnego zrobiła swego czasu Gena (pisała o tym tutaj).

Tak po kolei wyglądało robienie filiżanki z hiacyntem.
Wzięłam:

 ziemię (została mi jeszcze z zeszłego roku)

 filiżankę

 hiacytna

 na dno filiżanki wsypałam odrobinę ziemi i przełożyłam do niej hiacynta; dosypałam jeszcze po brzegach ziemi i gotowe

 tak wygląda gotowa filiżanka z hiacyntem.

Tak zrobiłam hiacyntową dekorację salonu:
wzięłam:

 ziemię ogrodową

 szklany kielich (dostałam od mamy na urodziny i służy mi do różnych dekoracji)

 hiacynty

 na dno kielicha wsypuję trochę ziemi

 wsadzam do środka kwiaty i uzupełaniam jeszcze ziemią i gotowe

 tak wygląda gotowa dekoracja salonu

 tak teraz mam w salonie

Filiżanka zniknie za jakiś tydzień, a na razie zdobi mój salon.

W sumie na tę dekorację wydałam niecałe 30zł.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz