sobota, 24 września 2016

Dzwonki na choinkę z kapsułek po kawie - zrób to sam

Ja wiem, że do świąt Bożego Narodzenia jest jeszcze sporo czasu. Jednak ten czas bardzo szybko zleci.
Dzisiaj chcę wam pokazać, jak w prosty i szybki sposób zrobić ozdoby na choinkę wykorzystując zużyte kapsułki po kawie.

Potrzebujemy:

 zużyte kapsułki po kawie

 farba, ja użyłam złotej farby w spreyu - to jest dla mnie najlepsza opcja malowania na nierównej powierzchni

 dzwoneczki i koraliki

 sznurek - u mnie ozdobny

Jak z tych elememtów stworzyć dzwoneczek?

Najpierw "rozbebeszamy" kapsułkę ze wszystkich jej części (metalowe denko), i malujemy kapsułki z zewnątrz i od środka. Czekamy aż wyschną.

 Następnie bierzemy sznurek i nawlekamy na niego dzwoneczek i zawiązujemy jak najbliżej dzwoneczka supełek

 następnie nawlekamy koralik,

 nawlekamy kapsułkę

 i znowu koralik

Odmierzamy długość naszego "bimbadełka od środka i zawiązujemy supełek, aby zabezpieczyć koralik od środka.To samo robimy od góry z drugim koralikiem

 Na koniec odmierzamy odpowiednią długość naszej ozdoby i zawiązujemy pętelkę do powieszenia naszego dzwoneczka i gotowe

 Tak prezentują się moje dzwonki - narazie tylko trzy, ale będzie ich wiecej.

A teraz jakie poniosłam koszty tej dekoracji:

  • kapsułki po kawie - 0zł - nie piję kawy z kapsułek, gdyż jest to najdroższa opcja picia kawy i nie chcę wydawać na nią pieniędzy (wolę kawę z kawiarki). Skąd zatem mam kapsułki? O te poprosiłam koleżankę, która taką kawę pije. Myślę, że jeśli zapytacie koleżanki, czy kolegów to chętnie przyniosą wam zużyte kapsułki, które inaczej i tak wylądowałyby w koszu na śmieci
  • farba w spreyu - 0zł - służy mi już jakiś czas do różnych projektów - w sklepie koszt ok. 16zł
  • sznureczek lub grube nici (ewentualnie miedziany drucik ze starego kondensatora) - 0zł w domu zawsze coś takeigo się znajdzie
  • dzwoneczki - 0zł. Swoje dzwoneczki dostałam od mamy. Na początku wyglądały tak jak na zdjeciu poniżej

 rozebrałam taką gwiazdkę na części pierwsze i uzyskałam całkiem sporą ilość dzwoneczków, które służą mi od kilku lat. Podobne ozdoby widziałam w Rossmanie koszt ok 10zł.

Takie dzwoneczki mogą zrobić nawet dzieci. 
Zatem polecam każdemu kolejną twórczą reanimację odpadów.


poniedziałek, 12 września 2016

Metamorfoza chustecznika z Empiku

Kilka lat temu kupiłama w Empiku chustecznik.
Sama go ozdobiłam i dumnie prezentował się w salonie, służąc swoją zawartością.




Niestety lata służby odbiły na nim swoje piętno - kwiatki i listki są zniszczone, gaza się odbarwiłam, pomiędzy ozdobami zebrał sie kurz, a cały chustecznik jest pobrudzony paluchami.

Przykro mi było patrzeć na potworka jkim się stał i postanowiłam go odświeżyć i nadac mu nowego wyglądu (oczywiście za niewielkie pieniądze).

 zerwałam z niego wszystkie ozdoby i oszlifowałąm papierem śiernym do surowego drewna.
Było to łatwe, gdyż pierwsza warstwa farby o była farba do ścian i bardzo łatwo udało mi się ją usunąć. 
Następnie przetarłam wilgotną szmatką, aby usunąć cały kurz i pomalowałam całe pudełko farbą do drewna. Niestety musiałam malować, aż cztery razy, gdyż farba którą farbowałam gazę wżarła sie w drewno i po nawet trzykrotnym pomalowaniu ciągle przebijała.

Gdy schła ostatnia warstwa farby wycięłam motyw z serwetki.
Po całkowitym wyschnięciu farby przykleiłam serwetki rozrzedzonym wikolem. 
Na koniec zabezpieczyłam wszystko lakierem

Tak teraz prezentuje się mój nowy - stary chustecznik




A tutaj porównanie przed i po:



Czas na koszty:
Jedyne koszty jakie poniosłam, przy tej metamorfozie to zakup serwetki - 4,5zł za opakowanie - akurat trafiłam na promocję w Kauflandzie. Pozostałe materiały miałam w domu.