piątek, 31 marca 2017

Mini komoda znaleziona na śmietniku

Jakiś czas temu moja mama przyciągnęła do domu mini komodę, którą znalazła na śmietniku.

Oto to cudo:





Sami przyznacie, że jest cudowna. Zwłaszcza ten PRL-owski desing. Żałuję, że nie mam takiej w rozmiarze normalnego mebla.

Jak widać nie prezentowała się zbyt atrakcyjnie i potrzebowała odświerzenia.

Po dokładnym umyciu (ależ ona była brudna), oszlifowaniu i nałożeniu farby prezentuje się dużo lepiej:





sobota, 25 marca 2017

czwartek, 23 marca 2017

Półka plaster miodu z patyczków po lodach - zrób to sam

Półki w kształcie plastra miodu już od dawna są modnym trendem w urządzaniu wnętrz. Można je spotkać na wielu blogach wnętrzarskich i nie tylko.
Oto kilka zdjęć z sieci:



Owszem podobają mi się. Jednak cena, jak i brak pomysłu na ich aranżację zniechęcały mnie do ich posiadania.
Do czasu...
Do czasu, aż trafiłam na ten post. A ponieważ patyczków po lodach miałam "od groma" postanowiłam zrobić swoje półeczki.

Co potrzeba?

 kawałek tektury, ja użyłam tekturowej okładki z bloku technicznego

 patyczki do lodów


 kolorowy papier, do ozdoby plecków naszej półki - ja użyłam papier do pakowania prezentów w czarno-białe krzyże, ale użyć możemy jakiegokolwiek papieru i wzoru, jaki nam będzie tylko odpowiadał i pasował; możemy też użyć okleiny lub innej folii samoprzylepnej

 klej do drewna; ja użyłam klej introligatorski (magiczny lub podobny, który po wyschnięciu jest bezbarwny)

 farbę do pomalowania półki; ja pomalowałam swoje półki farbą akrylową w kolorze białym i czarnym, za pomocą pędzla; ale możemy też użyć farby w sprey'u, będzie wtedy szybciej i dokładniej


A teraz po kolei jak to zrobiłam:


 najpierw z tektury wycięłam kształt heksagonu, bok ma długość mojego patyczka do lodów, czyli 13,5 cm

 na początek ułożyłam patyczki jak na zdjęciu

 następnie na końcach nałożyłam kropelkę kleju i przykleiłam kolejne trzy patyczki, czynność tę powtarzamy, aż uzyskamy zadowalającą nas głębokość półki moje mają ok 7cm głębokości

 tutaj w trakcie pracy. Na jedną półeczkę zużyłam ok. 120 patyczków.

Następnie zostawiamy półkę, aż klej dobrze wyschnie (ok.2 godziny wystarczą)

 następnie malujemy półkę ze wszytkich stron - tutaj czarna półeczka

 a tu biała. I znowu zostawiamy do wyschnięcia.

 W czasie schnięcia zrobiłam plecki półek - okleiłam wcześniejszy tekturowy szablon papierem do pakowania prezentów

 na koniec przykleiłam plecki do półeczek


 I obie półeczki gotowe

 A tak wyglądają na ścianie w przedpokoju. Zamocowałam je za pomocą taśmy dwustronnie klejącej.



A teraz czas na koszty:
- patyczki - 0zł - zostały zebrane w różnych sklepach spożywczych, gdzie są sprzedawane lody
- farba - ok 5zł - farba była kupiona w różnych sklepach, tubka kosztowała ok. 9zł, ale nie została zużyta cała, wcześniej służyła do innch projetków, i jeszcze jej zostało
- klej - ok. 3zł 
- papier do pakowania prezentów - 5zł - i jeszcze posłuży do innych projetków lub zgodnie z przeznaczeniem.
Ogółem - obie półeczki kosztowały mnie ok. 7zł. Zatem jest to ułamek ceny, za jaką mona kupić coś podobnego.