sobota, 18 lipca 2015

Cierpliwość zawsze się opłaca - balkon w nowym wydaniu

Jak urządziłąm w tym roku balkon pisałam w tym poście. Żałowałam w nim, że po raz kolejny nie udało mi się zakupić drewnianych podestów na posadzkę. Ale znowu okazało się, że cierpliwość jest boginią wszystkich oszczędzających i doczekałam się promocji na panele i mogłam je kupić w bardzo atrakcyjnej cenie.

Ale po kolei.

 Tak wyglądał mój balkon na wiosnę.

 Tak wyglądał mój balkon po usunięciu wszystkiego co stało na podłodze. Jak widać nie prezentuje sie zbyt atrakcyjnie i nawet kwiaty nie były w stanie przysłonić popękanej posadzki.

 Tak było w trakcie układania drewnianych paneli

 Tak wyglada to teraz:

 mój ulubiony kąt

 Aż przyjemnie jest usiąść przy stole i wypić kawę

 Lawenda ślicznie pachnie


 I mam już własne pomidorki.


Na balkonie wyłożyłam drewniane panele, te ze zdjęć poniżej



Były one dostępne w JULI już od marca. Ich koszt to prawie 50zł za opakowanie (w opakowaniu jest 5 paneli wysokość 3cm). Ja potrzebowałąm na swój balkon 12 opakowań, czyli koszty jakie bym poniosła to: 600zł, czyli dużo. Obserwowałam bacznie wszystkie promocje, jakie oferował sklep, aż cena doszła do 30zł za opakowanie, czyli dla mnie 360 zł. I to była cena, którą byłam w stanie zapłacić i za jaką kupiłam te panele.
Podobne panele są również dostępne w IKEI. IKEA ma w swojej ofercie dwa rodzaje tych paneli: o wysokości 1,5cm i 2cm. Pakowane są one w opakowania po 9 paneli (2cm) i 10 paneli (1,5cm). Koszt opakowania to 80zł. Po przeliczeniu kosztów byłam skłonna kupić te 1,5cm - koszt na mój balkon to 480zł, czyli mniej niż bez promocji w JULI.

Układa się je bardzo szybko. Dopasowywaliśmy poszczególne panele w taki sposób, aby nie piłować klepek. Dlatego też panele nie przykrywają dokładnie całej posadzki, ale nam to nie przeszkadza. 

 miejsce, które czeka na zagospodarowanie

Teraz będę myśleć nad skrzynią do przechowywania tych paneli w okresie zimowym i czym zasłonić brzydką blachę która jest osłoną balkonu przy drzwiach wyjsciowych na balkon. Ale to później.

Teraz cieszę sie nowym balkonem.

 popijam herbatę owocową

 i czytam książkę.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz