czwartek, 4 czerwca 2015

A jednak się udało wyjechać na urlop

A jednak uda nam się zrealizować zeszłoroczne plany wakacyjne, o których pisałam tutaj.

Zeszłoroczny wyjazd na urlop nie doszedł do skutku. Odłożyliśmy go na bliżej nieokreślony termin. W tym roku postanowiliśmy wyjechać na wakacje. Nie było ważne gdzie wyjedziemy. Ważny był sam tygodniowy wyjazd na wakacje.

Jak oszczędzaliśmy na ten cel pisałam w tym poście.

Pieniądze były odkłaane do tego słoika:


Teraz słoik (po otworzeniu i wyjęciu zawartości) zyskał nowe ubranko i dalej zbiera pieniądze na kolejne wakacje.



Ale, jak doszło do tego, że zrealizujemy swoje wcześniejsze plany?

Już pod koniec kwietnia zarezerwowaliśmy kwaterę na tydzień, nad morzem, w miejscowości oddalonej od naszej o ok. 350km. Mieliśmy tam być przez 8 dni, dojechać własnym samochodem i dodatkowo pozwiedzać okolicę.
Jednak, jak zwykle zastępując koleżankę, mam w pracy genialne pomysły. I tym pomysłem była realizacja zeszłorocznych założeń. Niestety nie są to wszystkie plany, ale te najważniejsze punkty. I myślę, że to jest najfajniejsze.

 Wyjełam z szuflady ten notatnik.

 Przejrzałąm zeszłoroczne notatki. Podlczyliśmy skrupulatnie zawartość skarbonki i wybraliśmy te punkty, które w kilka dni możemy zwiedzić

 Kupiliśmy już bilety na podróż tam i z powrotem. Zarezerwowaliśmy miejsce w pensjonacie. Teraz czekamy na wyjazd.

Przy okazji udało się nam też zaoszczędzić na niektórych, niezbędnych kosztach.
  • zakup biletów na pociąg na trzy tygodnie przed podróżą daje nam 30% zniżki - w naszym przypadku było to 100zł w obie strony
  • aby znależć kwaterę skorzystaliśmy z wyszukiwarki i porównywarki cen poszczególych hoteli; udało nam się znaleźć atrakcyjny dla nas pensjonat, ale mieliśmy problem z rezerwacją przez daną stronę internetową, dlatego też, zadzwoniliśmy bezpośrednio do pensjonatu i w ten sposób dokonaliśmy rezerwacji. to pozwoliło nam na dodatkowe 50zł oszczędności.
W sumie w ten sposób udało nam się obniżyć koszty wyjazdu o 150zł, a to już jest sporo. Zyskujemy dodatkowe pieniądze na bilety wstępu, czy na przejazd pomiędzy poszczególnymi obiektami do zwiedzania.

I znowu okazuje się, że wcześniejsze planowanie, sprawdzanie i porównywanie pozwala na zaoszczędzenie konkretne kwoty.

AKTUALIZACJA 23 czerwiec 2015r:

POZDROWIENIA Z WAWELU




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz