wtorek, 25 czerwca 2013

Domowy odkamieniacz

Dzisiaj rano chciałam sobie zrobić "kawusię", tak na pobudzenie. Wzięłam czajnik do ręki i zaczął mi ładnie grzechotać. Na szczęście mogę zajrzeć, co on ma takiego w środku. No i znalazłam - wielki płat kamienia i wiele drobnych odłamków. Obejrzałam sobie jeszcze dokładnie wewnętrzne ścianki. Całe były osadzone kamieniem. Niewiele myśląc wzięłam torebkę kwasku cytrynowego, wsypałam połowę i nalałam wodę. Zagotowałam. Wylałam zawartość. Jeśli jeszcze kamień by został na ściankach powtarzałabym tę operację do skutku. Następnie nalałam wodę i zagotowałam. Tak powtarzałam trzy razy. I teraz czajnik wygląda jak nowy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz