O tym, jak oszczędzać w kuchni mówi nawet Magda Gessler w swoich "kuchennych rewolucjach". Mówi, aby wybierać takie potrawy i składniki, z których można zrobić wiele innych. Niezaprzeczalną królową oszczędnych potraw jest ROSÓŁ. Stanowi on podstawę wszystkich zup i sosów.
Ja chcę Wam dzisiaj przedstawić farsz, z którego można zrobić trzy różne potrawy.
Wczoraj mamusia uraczyła mnie resztką kapusty kiszonej na zimę. Dodała mi jeszcze trochę suchonych grzybków. Ja miałam jeszcze trochę świeżej kapusty, pozostałość po oszukanych gołąbkach. Do tego jeszcze kilka cebul, kilka ząbków czosnku i przyprawy. Wszystko razem zmielić i dusić, doprawić. I mamy gotowy farsz kapuściany z grzybami suszonymi.
Taka ilość farszu, jaka mi wyszła to trochę dużo. No, można zrobić z tego same pierogi. Ale nie mam ochoty jeść pierogów przez tydzień. Dlatego podzieliłam mój farsz na trzy części (ale nie na równe).
Jedną część mam jako nadzienie do krokietów. Przygotowałam taką ilość naleśników, abyśmy z Małżem mieli na dwa dni.
Do drugiej części dodałam jeszcze trochę mięsa mielonego i razem przesmażyłam i schowałam do zamrażalnika. Ugotuję do tego makaron i będę miała łazanki.
Trzecia część będzie farszem do pierogów, kulebiaka, a może do pierogów z ciasta śmietanowego, smażonych na głębokim tłuszczu. Jeszcze się zastanowię. Na razie ta część też wylądowała w zamrażalniku.
Zatem, nawet z prostych i tanich składników można wyczarować świetne dania, które nie będą nudne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz