środa, 17 kwietnia 2013

Kawowy peeling

Oprócz zastosowania, jako gorący i pobudzający nektar, kawa ma jeszcze inne ciekawe zastosowania.
Jako nastolatka dosypywałam kawę do henny, gdy rozpoczęłam swoją przygodę z farbowaniem włosów. Czasem, dla nadania połysku włosom, nakładałam samą kawę.
Nie tak dawno temu czytałam o domowych alternatywach dla sklepowych kosmetyków. Wśród nich był kawowy peeling. Wiele kobiet, które go stosowały są zachwycone efektami. Ja nie byłam przekonana.
Dzisiaj jednak spróbowałam. Małż skwitował to krótko - "zwariowałaś". Za to efekty na twarzy i reszcie skóry są rewelacyjne. Polecam każdemu. Oprócz tego ma dwie zasadnicze zalety.
Po pierwsze - jest tani i dostępny w każdej kuchni.
Po drugie - nie uczula, jak niektóre kosmetyki, nawet tych renomowanych firm.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz