niedziela, 21 kwietnia 2013

Coś na wzmocnienie paznokci

Znowu dopadła mnie anemia. Mając za mało żelaza we krwii zaczynają się dziać ze mną złe rzeczy: blada cera, łamliwe włosy i paznokcie, ogólne osłabienie i wiele innych. Oczywiście łykam odpowiednie "żelazne" preparaty, ale na pozytywne efekty muszę jeszcze poczekać.
Paznokcie mogę wzmacniać już teraz. Tanio i skutecznie.

Wystarczy podgrzać trochę oleju (dość mocno, ale tak aby się nie poparzyć), przelać do miseczki i zanurzyć paznokcie. Trzymać tak ok. 15 minut. Działanie tego zabiegu zobaczymy przy macierzy paznokcia. Odrastają różowe i bardziej błyszczące. Dotychczasowa płytka panokcia robi się bardziej elastyczna i mniej podatna na uszkodzenia.

Sprawdzone. Na mnie to działa. Polecam każdemu.


1 komentarz:

  1. Znasz taką odżywkę new nails? Pewnie niewiele ci to mówi, mnie też to nic nie mówiło, a działa super. Tak naprawdę kilka tygodni pozwoliło mi na całkowicie odmienienie moich paznokci. Całkowicie inaczej zaczęły wyglądać, są ładne i zdrowe, nie kruszą się, malowanie stało się prawdziwą przyjemnością. I dokładnie takich efektów oczekiwaliśmy ;-)

    OdpowiedzUsuń