Dla tych co szukają, jak zrobić choinkę z papierowej wikliny, niestety tutaj tego nie znajdą. PRZEPRASZAM.
Nie potrafię robić papierowej wikliny. Mimo szczerych chęci i wielu prób nie umiem i już.
Co innego moja mama.
Miała swego czasu okazję wziąć udział w kursie robienia tego cuda i od tamtej pory umie wyplatać i robić papierową wiklinę.
W zeszłym roku w ramach recyklingu i dla zabicia nudy poprosiłam ją, aby spróbowała zrobić choinkę z papierowej wikliny. Znalazłam jej odpowiedni kurs obrazkowy w internecie, a sama szłam do pracy. To jest efekt tej pracy:

jak widać na tym zdjęciu, są dwie różne podstawy choinek
W sumie choinek mama zrobiła cztery.
Co potrzebowałam, aby je ozdobić?

choinkę z papierowej wikliny (ja mam ich cztery)

farba w spreyu

kolorowe koraliki

klej na gorąco
Jak ozdobiłam swoje choinki:

pomalowałam spayem wszystkie choinki; dwie na złoto, dwie na biało

tutaj schną choinki białe

tutaj schną złote - czas schnięcia ok.1,5 goziny

tak wyglada ją ręce po malowaniu na złoto

tutaj dopełnienie białym - brak rozpuszczalnika zmusił mnie, abym ręce wyczyściła zwykłym zmywaczem do paznokci

pomimo malowania w kartonie tak wygladało biurko po skończeniu malowania. Pogoda też nie pozwoliła mi na malowanie na balkonie (tam zazwyczaj maluję spreyem), i tak musiałam się męczyć ze smrodem farby przez kilka godzin pomimo inensywnego wietrzenia.

klej na gorąco nakładałam punktowo w wybranych miejscach choinki

i przyklejałam poszczególne koraliki

tutaj w trakcie pracy

tutaj już ozdobiona choinka złota

tutaj ozdobina choinka biała

tak prezentują się obie moje choinki

tutaj wszystkie choinki. Dwie zostawiłam nie ozdobione - te są mamy, a ona sobie ozdobi je sama.
Teraz, jak zwykle czas na koszty:
- choinki - 0zł
- farba w spreyu - 14 zł za puszkę - starczy też do innych projeków
- koraliki - od 3-7zł za opakowanie - swoje kupiłam na poświątecznej wyprzedaży
A tutaj (w końcu gotowe) kartki świąteczne: