czwartek, 4 sierpnia 2016

Programy lojalnościowe z których ja korzystam

Jeszcze nie tak dawno temu był jeden duży program lojalnościowy, który swoją ofertą obejmował wiele podmiotów. To był PAYBACK. Obecnie prawie każda sieć sklepów posiada własny program.
Czy warto korzystać z takiego programu?

Programy lojalnościowe mają na celu przywiązanie potencjalnego klienta do produktów (usług) danej firmy.

Zastanówmy się jednak, czy można bez tego przywiązania?

To są wszystkie moje karty lojalnościowe, z których korzystam



Mąż w swoim portfelu ma karty stacji paliw:


Pierwszym progamem lojalnościowym był Payback:


Następnie skorzystałam z Tesco i Auchan:


Z czasrm przyszły kolejne. 
Najważniejszą zasadą jaką stosuję przy korzystaniu z tych programów to: jeśli robię zakupy w danym sklepie, to zawsze pokazuję kartę. 
Nigdy nie robię zakupów w danym sklepie, bo mam w nim kartę. 
Jeśli zgromadzonymi punktami na karcie mogę obniżyć koszt obecnego zakupu - robię to.
Na jednej ze stacji paliw mam rabat 4gr taniej za litr paliwa - zaoszczędzone w ten sposób pieniądze odkładam za każdym razem do skarbonki. (może to niewiele, ale skarbonka powoli się zapełnia). Podobnie postępuję przy innych kartach, jeśli z kartą jakiś produkt jest tańszy.

Jeden minus posiadania tylu kart - zajmują sporo miejsca w portelu i są dość ciężkie.

Zalety: konkretne oszczędności w domowym budżecie.



3 komentarze:

  1. Mój narzeczony ma kartę na Orlenie,jeździ w pracy dużo autem,więc wybrał sobie tą stację i tylko tak robi zakupy.
    Mam jeszcze kartę w Tesco,ale oszczędności tam właściwie są żadne,raz na pół roku wyślą kupon na 3 zł , 5 zł znżki max, do tego jakieś mało przydatne kupony...
    Mama ma kartę do CCC - pożycza tą kartę po wszystkim,bo często dla klubowiczów jest zniżka ,przy butach 30 % to jest dużo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Często teraz można wyrobić sobie kartę/zniżkę poprzez telefon. Sama od paru dni jestem posiadaczką telefonu dotykowego (dla mnie kompletna nowość,jeszcze ledwie umiem się posługiwać), byłam z mamą w H&M, i zobaczyłam informację,że przy zarejestrowaniu się do H&M club dostaje się 10% zniżki na pierwsze zakupy.Poprosiłam panią przy kasie,by mi uruchomiła tą zniżkę:) Teraz wystarczy tyko się zalogować przy każdych zakupach ,klik skanerem na telefon i jest zniżka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o Tesco - to prawda. Wiem, że jeszcze niektóre sieci aptek mają jakieś programy lojalnościowe. Niestety nie wiem jakie. Trzeba by sie temu bliżej przyjrzeć

    OdpowiedzUsuń