czwartek, 17 kwietnia 2014

Kawowe lampiony

Brakowało mi w domu nastojowych lampionów. Kupno gotowych nie wchodziło w grę. Nic mi się nie podobało, no i cena  - nie zawsze atrakcyjna.
Jakiś czas temu Małż uparł się na kupienie musztardy innej niż kupujemy zawsze. Zgodziłam się, ponieważ spodobały mi się słoiczki w których była sprzedawana. Cena była też przystępna.
Tak prezentują się słoiczki - jeszcze z zawartością

Po wyjedzeniu zawartości i odmoczeniu naklejek, były gotowe do dalszej pracy.
 Potrzebowałam: podgrzewacze (mogą byc zapachowe), wstążeczkę nożyczki i kawę ziarnistą (ja kupiłam najtańszą jaką mogłam dostac)

 Najpierw zawiązałam wstążeczkę dla ozdoby.

Wsypałam kawę.- do połowy wysokości.

 I włożyłam podgrzewacze.

 Lampion gotowy.





Czas wykonania 5 minut. Koszt to zakup kawy. O musztardzie nie wspominam, bo i tak byłaby kupiona, a naczynia gdyby były inne mogłyby byc wyrzucone.

Teraz mogę się cieszyc przyjemnym nastrojem o zapachu kawy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz