Niedawno byłam zmuszona wymienić tefelon na nowy aparat. Poprzednik miał sporo "wypadków" losowych i odmówił posłuszeństwa. Nowy aparat nie jest może z najwyższej półki, ale można przez niego rozmawiać i wysyłać sms'y. Do tego ma służyć, a nie żeby być ładnym.
Aby służył mi dłużej niż poprzednik postanowiłam uszyć mu futerał.
Do tego potrzebowałam kawałek filcu, nici, guzik i igła.
Na zdjęciu widać jakich materiałów użyłam.
Z filcu wycięłam dwa prostokąty, w różnych kolorach. Zszyłam je razem do kupy. Doszyłam guzik.
I tak wygląda efekt końcowy.
Czas pracy - 20 minut.
Koszt prawie zerowy. (Filc był kupiony ze dwa lata temu za grosze w Empiku, wykorzystywany do różnych prac. Guzik - z przepastnego słoika z guzikami. Mulina, też wyciągnięta z zapasów.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz