poniedziałek, 11 marca 2013

Kalkulator

Kalkulator jaki jest każdy widzi. Każdy też wie do czego służy. Ale czy pomyśleliście kiedyś, aby zabrać go na zakupy?
Ja kilka razy miałam takie przebłyski. Zazwyczaj przelicza i liczy mi Małż. Dlatego też, gdy przeczytałam, że w ten sposób też możemy oszczędzić, nie wydało mi się to zupełnie głupie. Powiedziałam sobie, że czas najwyższy aby kalkulator zawsze zabierać na zakupy. Małż nie zawsze jest pod ręką, a policzyć trzeba będzie? A tak, kalkulator będzie w pracy.
Zatem jak ten kalkulator może nam pomóc oszczędzić?
Po pierwsze: łatwo przeliczymy, który produkt jest dla nas najlepszy finansowo. Po drugie: zanim dojdziemy do kasy dokładnie wiemy ile wydamy. Dzięki temu baczniej przyjrzymy się produktom włożonym do koszyka i czy są one nam niezbędne. Po trzecie: przy braku dostatecznej ilości gotówki, łatwiej rozważyć, który produkt mamy odłożyć na półkę.
Zatem kalkulator do torebki i można iść na zakupy. I na pewno będzie użyty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz