piątek, 15 stycznia 2016

Kartka kondolencyjna - zrób to sam

Pogrzeb nie jest przyjemną rzeczą. Szczególnie trudne to jest, gdy dotyczy członka naszej rodziny.
Niestety tak stało się w mojej rodzinie. Ani ja, ani moja mama nie możemy uczestniczyć w ceremonii pogrzebowej. Dlatego pomyślałam o wysłaniu kartki kondolencyjnej najbliższym.
Ja wiem, że w dobie telefonów komórkowych i "maili" taka forma złożenia kondolencji to przeżytek. Jednak w takiej sytuacji wydaje się to być całkiem na miejscu. (Oczywiście kondolencje już zostały złożone, właśnie przez telefon). Przy czym kupienie takiej kartki graniczy z cudem.

Na zrobienie kartki miałam mało czasu. O śmierci cioci dowiedziałam się późnym wieczorem, a kartka musiała być zrobiona na rano. Około 22.00 przekopywałam się przez szafkę ze starymi resztkami papierów w poszukiwaniu jakiegoś czarnego kawałka. Na szczęście to się udało i znalazłam nawet cały arkusz. Największym wyzwaniem okazało się znalezienie czarnej wstążki. Tę odcięłam od spódnicy - na szczęście mam czarną spódnicę, którą wiesza się za tasiemki.

 oto moja kartka.

Kartka, jak widać na zdjęciu jest bardzo prosta w wykonaniu.
Kartkę z bloku technicznego docięłam do koperty rozmiaru C6.
Czarny ozdobny papier docięłam do odpowiedniego rozmiaru.
Dolną krawędź ozdobnego papieru wykończyłam wstążką. 
Z drugiego kawałka wstążki zrobiłam kokardkę, którą spięłam ćwiekiem z białym oczkiem.
Całość przykleiłam do białej bazy.

Czas wykonania 5 minut - dłużej szukałam papieru.
Koszt - dla mnie 0zł.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz