Dzisiaj znowu porcja niedrogich ozdób na choinkę.
Tym razem zrobiłam bombki z zakrętek od słoików.
Co potrzebujemy, i jak zrobić taką bombkę?
Potrzebne materiały:

zakrętki od słoików

sznurek lub wstążka, tasiemka, która będzie służyć za zawieszkę ozdoby

organza

wszelkiego rodzaju "pierdółki", które mogą służyć za ozdobę - koraliki, filcowe gwiazdki i inne kształy, drewniane figurki i wszystko co tylko jest świąteczne, błyszczące i kolorowe

klej - ja użyłam kleju na gorąco, ze względu na jego szybkość wiązania, można użyć kleju "magik", lub super glue,

farba, u mnie w spreyu.
Jak wykonać taką bombkę?

po umyciu zakrętek, śrubką na krawędzi zrobiłam dziurkę, na którek będzie zawiązany sznurek do powieszenia ozdoby

następnie zakrętki pomalowałam ze wszystkich stron i zostawiamy do wyschnięcia, w tym czasie przygotowuję wszystkie "przydasie", których użyję do ozdoby. (ja byłam niecierpliwa i nie czekałąm , aż farba dobrze wyschnie - na dalszych zdjęciach będą wyraźnie odciśnięte moje paluchy)

przez dziurkę przewlekam kawałek sznurka, lub tasiemki

wiążę supełek - to będzie nasza zawieszka

z organzy wycinam kółka różnych wielkości.

organzę wklejam w denko zakrętki
Zanim poprzyklejam wszystkie ozdoby (klejem na gorąco) układam kompozycję. Tak jest później łatwiej, kiedy klej jest już dobrze roztopiony.

po przygotowaniu kompozycji przyklejam poszczególe jej elementy

w trakcie pracy

tutaj widać moje paluchy na nie dokońca wyschniętej farbie

tak wygląda gotowa bombka

tutaj zbliżenie

kolejna bombka

tak wyglądają wszystkie bombki, które zrobiłam.
Koszty:
- zakrętki -0zł - znajdą się w każdej kuchni
- farba - 14zł - kupiona w sklepie budowlanym, używam jej już jakiś czas
- "przydasie", czyli wszelkiego rodzaju ozdóbki i pierdółki do ozdoby - trudno określić - zazwyczaj kupowane na wyprzedażach po sezonie świątecznym lub w promocjach.
Małż zachwycony nowymi dekorajami, ja zadowolona z wykorzystania walających sie po kuchni zakrętek.
Bombki możemy wykonać razem z dzieckiem, lub pozwolić mu samemu je wykonać (wtedy używamy innego kleju, a nie na gorąco, aby dziecko się nie poparzyło).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz