Sezon dyniowy uważam za rozpozęty.
Dynie (dwie) kupiłam już jakiś czas temu. Jedna służy do ozdoby salonu:
Druga właśnie gotuje się w garnku.
Przepis na tę zupę znalazłam dawno, dawno temu. Moja mama zbierała przepisy tzw. pocztówkowe.

tutaj tylko fragment zebranej kolekcji.
Pocztówki te są fantastyczne. Zawierają przepisy, które są proste w wykonaniu, a potrawy nie kosztują zbyt wiele. Sądząc z fotografii potraw, to królowały one w PRL-owskich lokalach gastronomicznych. Najważniejsze jest, że ciągle z tych przepisów korzystam.
A teraz do rzeczy. Jak ugotować zupę dyniową na ostro?
Lista składników:

75 dag dyni pokrojonej w sporą kostkę,

1 duża papryka czerwona pokrojona w kostkę

1 duża cebula pokrojona w kostkę

1 1/2 litra rosołu (ja używam bulionu z kostek, dodaję po jednej kostce rosołu wołowego, drobiowego i warzywnego)

1/2 szklanki opłukanego ryżu

2 łyżki ostrego ketchupu

1/2 szklanki śmietany

2 łyżki oliwy z oliwek lub oleju

1 łyżka słodkiej czerwonej papryki, 1 łyżeczka pieprzu (ja daję ziołowy), sól do smaku.
A teraz po kolei:

w sporym garnku rozgrzewamy oliwę

dodajemy cebulę i ją szklimy

dodajemy paprykę i trochę ją podsmażamy

dodajemy ryż

całość podsmażamy dopóki ryż nie zrobi się lekko żółty

dodajemy dynię,

dodajemy przyprawy i mieszamy dokładnie całość, podsmażamy aż dynia lekko zmięknie

na koniec dolewamy rosól i mieszamy

gotujemy 20 minut na małym ogniu, dopóki ryż nie zmięknie.

na koniec doprawiamy dwoma łyżkami ketchupu

i śmietaną

A tak wygląda zupa podana na talerzu.
Zupę możemy podawać z grzankami z żółtym serem lub samą.
Czas przygotowania ok. 40 minut.
Zupa nie kosztuje dużo.
W jesienne wieczory świetnie rozgrzewa.
Życzę smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz