piątek, 14 lutego 2014

Świętuję

Taaaa..... Wiem. Dzisiaj są walentynki. Jednak ja ich nie obchodzę. Świętujemy razem z Małżem naszą okrągłą rocznicę. Faktycznie to była ona wczoraj, jednak Małż pracował. Dlatego też świętujemy dzisiaj.
Od Małża dostałam tulipany - moje ulubione wiosenne kwiaty.

Dla Niego zrobiłam surówkę owocową. Fakt, trochę zaszalałam. 
Do surówki potrzebowałam: pomarańcze, brzoskwinie (z puszki), ananas (z puszki), mango, banan, winogrona, sok z cytryny. Owoce pokroiłam w kostkę i skropiłam sokiem z cytryny. Całośc wymieszałam razem i dodałam pół szklanki białego półwytrawnego wina. Wino nie jest konieczne, ale skoro miałam to dodałam. W tej wersji surówka jest tylko dla dorosłych.
w tle Mała sprawdza co to jest

Do tego w piekarniku piecze się pizza. Będą jeszcze świece i białe wino. Zatem wieczór zapowada się interesująco.



Przy okazji wolnego, zrobiłam już kartki na święta wielkanocne. Jak zwykle długo przed czasem, ale już są i czekają na wysłanie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz