wtorek, 8 grudnia 2015

Bombki sytropianowe - zrób to sam (ozdób to sam) - inspiracje

Bombki ze styropianu od kilku sezonów biją rekordy popularności wśród wszystkich majsterkowiczów. Początkowo dostępne tylko przez internet - teraz do kupienia nawet w supermarkecie (ja swoje kupiłam w Kauflandzie).
Dlaczego są takie popularne?
Ponieważ są niedrogą bazą dla naszej kreatywności. Można wyczaować z nich prawdziwe cuda.

Ja byłam bardzo ambitna i od razu rzuciłam się na olbrzyma - kupiłam największą bazę, jaka była w sklepie, aby zrobić dużą bombkę - karczoch. Owszem zrobiłam. Zajęło mi to trzy lata! Ale w końcu jest:


W domu miałam jeszcze kilkanaście małych kulek, które kupiłam w Kauflandzie. Z braku pomysłu na nie, najpierw leżały w szafce, później dostały koty do zabawy. Gdy kończyłam swojego "olbrzyma" znalazłam jeszccze jedną małą bidulę. Od razu rzuciłam kotom do zabawy, aby nie przeszkadzały mi w pracy ze wstążkami. Chwilę potem się zreflektowałam i stwierdziłam, że jednak zrobię z niej bombkę na choinkę.

Co potrzebowałam?

 styropianową kulkę - moja średnicy 5cm

 kolorowy papier

 ja użyłam dwóch kolorów, które ze sobą ładnie wyglądają

 dziurkacze ozdobne, ja użyłam kwiatków w dwóch rozmiarach

 wstążka

 szpilki.

Po kolei, jak ozdobić bombkę:

 dziurkaczem wycinam kwiatki - ja użyłam dwóch rozmiarów; używając dużego rozmiaru nie potrzebuję dużej ilości elementów - oszczędzam czas, szpilki i własne palce


 płatki dużych kwiatków wywijam do środka

 składam dwa kwiatki - duży i mały, razem 

przykłądam do bazy

 i przypinam szpilką

 przypinam najgęściej jak to tylko możliwe, aby nie było widać styropianowej bazy i tak, aby pokryć całą kulkę

 w trakcie pracy

 na koniec ze wstążki robię pętelkę i wpinam do kulki - to zawieszka; do przypięcia zawieszki szukam takiego miejsca, które jest najmniej zakryte płatkami 

 i gotowa bombka.




Zrobienie jej nie zabrało mi dużo czasu. Koszty też nie są duże.

  •  kule - ok. 4zł za opakowanie 5szt w Kauflandzie
  • papier - 11zł za blok kolorowych kartek w Lidlu (50szt)
  • dziurkacze - jednorazowy wydatek, a mam je kilka lat - od 2zł za sztukę; czasem dostępne w Biedronce, czy Netto za ok 10zł za komplet.
Poniżej kilka zdjęć inspiracji, jakie znalazłam w internecie:




















Jak widać na niektórych zdjęciach, wcale nie potrzebujemy super drogich dodatków (wystarczy zawartość szafki kuchennej), czy zdolności,  aby stworzyć prawdziwe dzieło szutuki.



czwartek, 3 grudnia 2015

Prezent na Mikołajki - zrób to sam

Już za kilka dni Mikołajki. Chcę dać kilku koleżankom z pracy drobny niezobowiązujący prezent, a przy okazji nie wydać przy tym za dużo, a najlepiej wcale.

Pomyślałam zatem co mam w domu i wyjęłam swoje pudło z zapachowymi podgrzewaczami:


Podgrzewacze kupuję w promocjach, w dużych opakowaniach, na wyprzedażach, czy w wakacje "pod namiotem". Świetnie nadają się na różnego rodzaju niezoobowiązujące prezenty i odpowiadają każdemu. Dlatego też, jak widać na zdjęciu powyżej, mam ich spory zapas o różnych zapachach.

Jak zatem podarować takie podgrzewacze?

Kilka lat temu miałam podobny pomysł. Tak to wygladało:



W tym roku zapakowałam w inny sposób:


Co potrzebowałam?

 zapachowe podgrzewacze


 zapałki

 kolorowy papier

 klej, nożyczki, filcowe gwiazdki, spinacze do papieru,

Po kolei:

 najpierw docięłam paski do obklejenia podgrzewaczy i zapałek

 paskami obkleiłam podgrzewacze

 tutaj obklejone wszystkie świeczki

 następnie smarowałam klej na papier i..

 okleiłam pudełka zapałek w taki sposób, aby jedna draska nie była zaklejona

 tak wyglądają moje zapałki

 natępnie docięłam papier na torebki i odpowiednio go pozaginałam

 skleiłam torebkę

 podkleiłam denko

 linijką pomagałam sobie od środka przy klejeniu denka

 tak wygladają prawie gotowe torebki. Mogłam je zostawić tak, jak były,

 ale ja dokleiłam jeszcze filcową gwiazdkę


 tak wyglądają ozdobione już torebki

 do środka wkładamy podgrzewacze

i zapałki. Ja włożyłam podgrzewacze i zapałki w takim samym kolorze, w jakim jest torebka

 zagięłam górę

 i spiełam biurowym spinaczem, oczywiśie w takim samym kolorze co torebka

 i prezent gotowy

 tak wygladają wszystkie moje torebki.

Zamiast podgrzewaczy do takiej torebki możemy wrzucić jakieś drobne słodycze lub czekoladki.
Nawet zwykła czekolada zapakowana w kolorowy papier będzie niezłym prezentem



Torebkę możemy złożyć ze zwykłego białego papieru, szarego papieru, gazety, czy kolorowej kartki z bloku technicznego. Można też, tak jak ja to zrobiłam wcześniej: użyć przeźroczystej folii i kawałka kolorowego papieru.

Koszty:
  • podgrzewacze - ok. 15gr za sztukę - 1zł za 6 szt.
  • zapałki - 1gr za pudełko
  • papier - ok. 3zł
  • spinacze  - 1zł za opakowanie 15szt.
  • filcowe gwiazdki - 4zł za opakowanie 12szt.
Podsumowując: jedna torebka kosztowała mnie ok. 1,6zł, czyli naprawdę niewiele, ale za to miny obdarowanych bezcenne.