O ten:
Potrzebowałam czegoś do przechowywania ziemi i drewnianego płotka, którym oplatam dół balkonu, aby koty nie przechodziły do sąsiadów. Przede wszystkim potrzebowałąm skrzyni, w której będę mogła przechować panele, którymi wyłożony jest balkon. Przy okazji taka skrzynia ma służyć również za siedzisko.
Dlatego też, myślałam o kupieniu czegoś takiego, jak na zdjęciach poniżej (do kupienia w IKEI):
Ale ja, jak zwykle postanowiłam zrobić skrzynię sama. Fakt, na materiały wydałam 225zł, czyli więcej niż za gotowca. Jednakże do zrobienia skrzyni użyłam gotowych sosnowych półek i sosnowych ażurowych drzwiczek, które są droższe niż docinane w sklepie płyty wiórowe. To one stanowiły mój pierwotny projekt. Gdy zobaczyłam w sklepie już gotowe półki, a później drzwczki stwierdziłam, że tak będzie wygodniej i estetyczniej. Poza tym moim wrogim był też brak czasu - pan w sklepie obsługujący przycinanie desek i płyt miał dużo zleceń i musiałabym czekać ponad 2 godziny, a to było dla mnie zbyt długo.
Zatem, jak zdrobić drewnianą skrzynię i co potrzebujemy?
Oto lista użytych przeze mnie materiałów:
A teraz po kolei, jak składałam swoją skrzynię:
- najpierw pomalowałam dwukrotnie wszystkie części, które mają być od środka skrzyni
- następnie dopasowałąm wszyskie części do siebie i nawierciłam dziury na śruby
- skręciłam wszystkie elementy w całość
- dwukrotnie pomalowałam całą skrzynię z zewnątrz
- przykręiłam od spodu kółka
- na koniec przykręciłam zawiasy i wieko skrzyni
Tak wygląda gotowa skrzynia:
Dzięki kółeczkom skrzynia jest mobilna i łatwa do przestawania.
Tak prezentuje się na balkonie:
Tak prezentuje się na balkonie:
Po ułożeniu poduszek będę mieć dodatkowe, wygodne siedzisko.
Skrzynię skręcałam kilka dni, ale tylko z powodu braku wystarczającej ilości czasu. Na skręcenie takiej skrzyni wystarczy jeden dzień - wliczam tutaj czas na schnięcie po malowaniu.
Znowu jestem dumna z własnej pracy.