Jak większość facetów, mój Małż kibicuje naszej drużynie na Euro. Przed jednym z meczy naszej drużyny poszedł do owadziego sklepu i zakupił "prowiant" na mecz (chipsy, piwo, cola). Byłam zła na te zakupy. Nie, dlatego że to kosztuje, ale ze względu na tuszę nie powinien jeść takich rzeczy.
Później stwierdziłam, że ten zakup mi się do czegoś przyda. Chipsy były w tubie.
o właśnie tej.
W internecie sporo jest zdjęć z przeróbek tuby po chipsach innej znanej z produkcji chipsów firmy.
Ja swoją przerobiłam tak:
najpierw pomalowałam tubę na jasnobeżowy kolor farbą akrylową.
następnie pomalowałam ją preparatem do spękań (to jest moja kolejna praca z tym preparatem - nadaje pracy bardzo stary wyglądłuszczącej się farby)
gdy preparat wysechł, znowu pomalowałm tubę, tym razem na biały kolor - tutaj widać efekt spękań
gdy czekałam aż farba wyschnie, przygotowałam sobie motyw z serwetki
serewtkę przykleiłam do tuby i trzykrotnie pokryłam rozrzedzonym wikolem - zamiast lakieru
na koniec wyciągnęłam pistolet z klejem na gorąco
jutowy sznurek
i przykleiłam go na końcach tuby
i moja tuba jest już gotowa. Całkowicie zmieniła swój charakter.
a tutaj wazon ze słoika po kawie (na nim testowałam preparat do spękań) - to on był inspiracją do charakteru tej metamorfozy
a tutaj razem - tuba po chipsach i słoik po kawie tworzą zgrany duet
A jak umyłaś w środku,żeby nie było czuć chipsami?U mnie ciągle czuć ten zapach;/może wywietrzeje,ale teraz mnie denerwuje :P
OdpowiedzUsuńWoda z sodą i odrobiną octu. Nie moczyłam za długo, zeby tuba nie rozmiękła. To wystarczyło
OdpowiedzUsuń