piątek, 1 kwietnia 2016

Decoupage mnie wciąga.

Nie spodziewałąm się tego, ale ozdabianie techniką decoupage'u zaczęło mnie wciągąć. W każdym sklepie jakim jestem oglądam serwetki. Wiem gdzie, za niewielkie pieniądze kupić klej (jaki klej kupić zdradziła mi sąsiadka mamy). Ona też powiedziała mi, że nie mam potrzeby kupowania lakieru - wystarczy bardziej rozrzedzony klej.

Na fali tego mojego entuzjazmu powstało jeszcze klika prac:


  • ozdobne jaja

  • drewniana skrzynia zyskała nowy wygląd

 skrzynia do tej pory wyglądała tak jak na tym zdjęciu

 teraz wygląda tak - ten jaśniejszy wzór na bocznej ściance, to druga warstwa serwetki, na której wzór odbił się ale trochę jaśniejszy

  • ozdobna deska do dekoracji kuchni

Jedyne zakupy jakich dokonałam, to zakup kilku styropianowych jajek za 5zł i drewniana deska do krojenia za 3zł. Serwetki miałam, lub dostałam. Deskę malowałam farbami akrylowymi, które zostały mi po malowaniu obrazów, jakie dostałam pod choinkę.

Teraz w planach mam ozdobienie wieszków na ubrania (wszystkie mam drewniane). Czy te znalezione w sieci nie wygladają uroczo?



Cóż? Są one przepiękne. 
Ja w głowie już mam kilkanaście pomysłów na ozdoby wykonane tą własnie techniką. Efekty lub cały proces z pewnością tutaj opublikuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz