Na fali tego mojego entuzjazmu powstało jeszcze klika prac:
- ozdobne jaja
- drewniana skrzynia zyskała nowy wygląd
teraz wygląda tak - ten jaśniejszy wzór na bocznej ściance, to druga warstwa serwetki, na której wzór odbił się ale trochę jaśniejszy
Jedyne zakupy jakich dokonałam, to zakup kilku styropianowych jajek za 5zł i drewniana deska do krojenia za 3zł. Serwetki miałam, lub dostałam. Deskę malowałam farbami akrylowymi, które zostały mi po malowaniu obrazów, jakie dostałam pod choinkę.
Teraz w planach mam ozdobienie wieszków na ubrania (wszystkie mam drewniane). Czy te znalezione w sieci nie wygladają uroczo?
Cóż? Są one przepiękne.
Ja w głowie już mam kilkanaście pomysłów na ozdoby wykonane tą własnie techniką. Efekty lub cały proces z pewnością tutaj opublikuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz