Próby naprawienia drzwi w witrynie skończyły się fiaskiem, a wyrzucić je było szkoda. Zostały one schowane, aby koty nie zbiły szyby i czekały na jakiś pomysł ich zagospodarowania.
Wtedy też wpadł mi do głowy pomysł na przerobienie ich na lustro.
Pomysł, aby przykleić do drzwi lustrzane kwadraty nie był dla mnie obcy. W podobny sposób zrobiłam duże lustro, gdy jeszcze mieszkałam u mamy. Teraz chciałam zrobić to samo.
Wtedy, gdy robiłam lustro u mamy, lustrzane kwadraty kupiłam za śmieszną cenę w Netto. Teraz szukałam czegoś podobnego, też w niskiej cenie. Tego nie udało mi się osiągnąć. Ale w końcu lustro, zrobione z pomocą Małża, zawisło w końcu w przedpokoju. Jeszcze mu trochę brakuje, aby było idealnie. Ale to już drobiazg.
Teraz do rzeczy.
Aby zrobić lustro potrzebujemy:
- ramę, deskę, podstawę, która będzie takiej wielkości i kształtu naszego lustra - ja użyłam drzwi od witryny
- flizy lustrzane
ja użyłam fliz o rozmiarze 15cm x 15cm, ilość sztuk tak aby wykleić nimi całe wnętrze, lub tylko część naszego lustra - flizy mają już przmocowaną taśmę dwustronnie klejącą za pomocą której mocujemy flizę do powierzchni, dzięki temu nie musimy martwić się o klej do ich przymocowania
Początkowo próbowałam przykleić drzwi do ściany. Niestety klej, który kupiłam był zbyt słaby i nie trzymał ich. Ściana oczywiście została wymazana klejem, a mnie nie zostało nic innego, jak tradycyna metoda - kołki, śruby, haczyki i wiercenie. (Tego wiercenia chciałam uniknąć).
W budowałanym dokupiłam haczyki, które przymocowałam do drzwi. Małż wywiercił dziury, wbił kołki i wkręcił śrubki.
Jak widać na zdjęciu, jeszcze trzeba będzie dokupić kilka fliz. To już jednak drobiazg. Ważne, że mam już lustro w przedpokoju.
Dotychczasowy koszt to ok. 85 zł. Po dokupieniu dodatkowych fliz myślę, że zamknę się w 150zł.
Fakt, za tę cenę, a może i mniejszą dostanę gotowe już lustro. Tylko, czy wtedy miałabym satysfakcję ze zrobienia lustra własnymi rękoma (no z niewielką pomocą Małża). Ta jest bezcenna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz