W tym czasie staramy się, aby nasz dom wygladał pięknie, zaś świateczna atmosfera trwała, jak najdłużej. Na tej naszej chęci i dążeniu do "wspaniałej, świątecznej atmosfery" najczęściej zyskują producenci i sprzedawcy światecznych ozdób. Pierwsze świateczne ozdoby pojawiają się już 2 listopada.
Ale czy my musimy wszystko kupować?
Czemu nie wrócić do czasów, kiedy większość ozdób było wykonywanych ręcznie przez całe rodziny?
Ja wiem: brak czasu, długie godziny spędzane w pracy i wieczny pośpiech, a także twierdzenie, że się nie potrafi, powoduje, że najłatwiej jest pójść do sklepu i kupić.
A może warto spróbować coś samemu zrobić?
A może warto pozwolić dzieciom coś stworzyć? Zwłaszcza one są chętne do robienia wszelkiego rodzaju prac twórczych.
Poniżej przedstawim wam wszelkiego rozaju maści choinki wykonane ręcznie. Część choinkek jest wykonana przeze mnie, resztę znalazłam w internecie. Większość z nich jest tania w wykonaniu i naprawdę mogą je zrobić osoby, które mają tzw. dwie lewe ręce.
A teraz propozycje choinek, które ja zrobiłam:
Poniżej przedstawiam choinki, które znalazłam w sieci (są one własnością ich autorów) - niektóre zdjęcia to mini kursy obrazkowe:
- filcowe
- z makaronu
- ze wstążki i sznurka
- z papieru
- z szyszek
- z innych materiałów
Zatem może warto trochę zwolnić i spróbować samemu, lub razem z dzieckiem wykonać jakieś świąteczne dekoracje.
Gdy brak nam weny lub ispiracji znajdziemy je w "studniu bez dna" zwanej internetem.