Odpowiednio zbilansowana dieta jest podstawą pięknych włosów, ale czasami trzeba się też wspomóc różnymi suplementai diety. Tutaj z pomocą przychodzą preparaty ze skrzypem polnym. Przyznaję się, że sama z nich korzystam, ale nie ze względu na włosy, co paznokcie, które również potrzebują wsparcia.
Zatem, jak dbać o włosy nie wydając fortuny na tzw. profesjonalne preparaty?
Ja korzystam ze starych, sprawdzonych rad naszych babć. I o dziwo są one o niebo lepsze od tego co oferuje współczesny rynek kosmetyczny. A co najważniejsze większość produków do pilęgnacji włosów można zaleźć w kuchni lub aptece, a nie kosztuje to więcej niż kilka złotch.
Oto lista produktów, z których ja korzystam, aby wspomóc swoje włosy:
- Nafta kosmetyczna - dostępna w aptece, koszt ok. 10 zł. Nakładam na około godzinę przed myciem, czasem mieszam ją z żółtkiem jaja.
- Olejek rycynowy - dostępny w aptece, koszt ok.10zł, nabłyszcza, zagęszcza i odżywia włosy. nakładamy na ok pół godziny przed myciem. Nałożony na brwi i rzęsy również je odżywia i zagęszcza
- Siemię lniane - koszt kilku złotych w sklepie spożywczym. Jest to produkt, który świetnie wspomaga naszą dietę, dba o nasz układ pokarmowy przy róznego rodzaju schorzeniach wrzodowych, jest bogate w błonnik, co wspomaga odchudzanie. Maska z kisielu lnianego nawilża, odżywia i wygładza także włosy.
Produkty, które przedstawiłam powyżej, są środkami, z których ja korzystam, aby dbać o swoje włosy. (Są jeszcze inne, które również są naturalne i także wspomagają kondycję naszych włosów, ale ja z nich niestety nie korzystam.) Nie kosztują wiele. Najczęściej mam je pod ręką, w kuchni. A co najważniejsze, mają dobry wpływ na kondycję i wygląd moich włosów.





